fot. EPA/BILAWAL ARBAB

Przepisy o obrazie uczuć religijnych zostaną zmienione

Nowe brzmienie zyskają przepisy dotyczące obrazy uczuć religijnych; obecne są zbyt ogólnikowe – powiedział wiceszef MS Marcin Warchoł. Ma to służyć silniejszej ochronie wyznawania religii i swobodzie publicznego głoszenia poglądów osób wierzących.

Wiceminister sprawiedliwości, pełnomocnik rządu ds. praw człowieka wziął udział w konferencji naukowej „Wolność religijna wobec zagrożeń współczesności” w Akademii Kultury Społecznej i Medialnej w Toruniu.

Prawo do praktykowania religii

„Wolność religijna ma fundamentalne znaczenie pośród wszystkich praw człowieka, bowiem dla osób wierzących wolność religijna prowadzi do życia wiecznego, prowadzi do wieczności. Dlatego też wykracza ona jako to wyjątkowe prawo człowieka poza wymiar doczesny, poza to, co tu i teraz. Mówimy wręcz o prawie do praktykowania religii jako prawie wynikającym z godności człowieka. Z jednej strony zatem to życie doczesne, które jest celem wszystkich, którzy praktykują wolność religijną i należy im się prawo do poszanowania tejże wolności, z drugiej strony – godność jednostki, godność człowieka jako to źródło, z którego wynika wolność religijna” – podkreślił Warchoł.

>>> Prokuratura bada słowa papieża

fot. wikipedia

Wiceminister zaznaczył, że o wolność religijną trzeba się upominać i trzeba o niej ciągle przypominać, zwłaszcza obecnie, gdy praktyka zmierza do poszerzania wolności w innych dziedzinach np. praw osób LGBT i to kosztem chrześcijan.

Prawny oręż

Warchoł podkreślił, że orężem prokuratury jest prawo i ten oręż nie może być tępy, musi być skuteczny. „Dlatego Ministerstwo Sprawiedliwości zmienia przepisy po to żeby dać jeszcze silniejszą ochronę konstytucyjną tej podstawowej gwarancji, o której mówimy, czyli prawie do wyznawania religii, swobodzie publicznego głoszenia poglądów” – zapowiedział.

Nowe brzmienie zyskają przepisy dotyczące obrazy uczuć religijnych. Obecne są zbyt ogólnikowe, posługują się takim pojęciem, jak np. „złośliwe obrażanie uczuć religijnych”, co powoduje często bezkarność. Niestety ściganie tego przestępstwa jest dziś uzależnione od subiektywnego, prywatnego odczucia wiernych, co zniechęca często osoby, które z braku czasu, siły nie składają zawiadomień do organów ścigania. (wiceminister Marcin Warchoł)

„Prawo jest niedoskonałe, bowiem zrównuje ochronę wiary, za którą miliony ludzi oddawały życie przez całe wieki z prywatnym odczuciem osób biorących udział w danym nabożeństwie. Dlatego to zmieniamy. Ponadto chronimy wolność słowa osób wierzących. Zgodnie z projektem nie będzie przestępstwem publiczne głoszenie przekonań lub opinii związanych z wyznawaną religią” – dodał. Warchoł zapewnił, że z determinacją będzie zmieniane prawo po to, żeby chrześcijanie nie byli wykluczani z życia społecznego i nie byli zmuszania do ukrywania swojej wiary.

Wybrane dla Ciebie

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze