Czy św. Mateusz, celnik, miał zespół Aspergera?

26 czerwca 2019 r. roku odbyła się premiera pierwszego odcinka serialu „The Chosen” o Jezusie. Niby nic takiego, seriali i filmów o tematyce biblijnej jest cała masa. Co sprawia, że warto sięgnąć akurat po ten?

To brawurowy projekt, zupełnie inny od dotychczasowych. Jest kilka cech, które go wyróżniają:

1. Mocno nakreślone sylwetki bohaterów drugoplanowych, w szczególności apostołów czy Marii Magdaleny, ich rodzin i perypetii.
2. Profesjonalna, nowoczesna realizacja, kostiumy i scenografia!
3. Crowdfundingowy tryb finansowania oraz darmowa dystrybucja na serwisie YouTube!

Twórcy za cel postawili sobie przybliżyć Ewangelię w sposób najbardziej profesjonalny, jak się dało i z wykorzystaniem nowoczesnych narzędzi i mechanizmów promocji społecznej. Reżyser i twórcy rozmawiają z odbiorcami podczas live’ów, nakręcają atmosferę z publikacji na publikację. Serial jest darmowy, częściowo przetłumaczony na j. polski. To może być dla polskich widzów największy mankament. Za nami pierwszy sezon. Trwają prace nad kolejnym.

>>> Neapol: nadzieja wśród wiernych. Powtórzył się cud św. Januarego!

Jacy byli św. Piotr czy Mateusz Ewangelista?

Akcja serialu wchodzi głębiej w perypetie Jezusa. Fabularyzuje zdarzenia (ubogaca w dodatkowe wątki), ale nie w taki sposób, że chce się je od razu podważyć. Nie. Dodaje kolorytu i lepszej wyrazistości do opisów, jakie znamy z Biblii. Gdy je oglądamy, myślimy jednocześnie – faktycznie, mogło tak rzeczywiście być. Ciekawe. Teraz rozumiem tę historię nieco lepiej.

Pamiętasz historię chorej teściowej św. Piotra? To, co w bibli zajmuje kilka wersów, tu – w filmie – udało się rozbudować pokazując rodzinne relacje w domu Piotra. Pojawia się postać jego żony, jej troski o męża, a także reakcja na jego decyzję o pójściu za Jezusem. Faktycznie – myślimy – ciekawe, jak zachowałaby się współcześnie żyjąca, katolicka żona, gdy jej mąż postanowiłby pójść za Jezusem, w tak radykalny sposób, jak św. Piotr? Z kolei św. Piotr to zawadiaka, walczący na pięści na pieniądze, a także kombinator i życiowy spryciarz. Dopiero, gdy w obliczu długów staje pod ścianą, wówczas na jego drodze pojawia się Jezus, który każe mu zarzucić sieci po nieudanym, nocnym połowie. Nadobfity połów to nie tylko doświadczenie cudu, ale prawdziwy ratunek życia i bytu rodziny Piotra.

>>> Powróćmy do św. Augustyna, on uczy budować na gruzach

Umieszczenie tak realnych spraw i wątków w historię Jezusa sprawia, że chcemy poznawać dowiadywać się więcej, lepiej rozumiemy tło, a postacie stają się nam bliższe i mniej bezpłciowe

Majstersztykiem jest nakreślenie postaci celnika, Mateusza. Przez kilka odcinków poznajemy go „między wierszami” jako nieco dziwnego speca od liczenia i obserwacji rzeczywistości (genialny umysł). Jednocześnie jest on od tej rzeczywistości nieco oderwany, bo nie myśli kategoriami relacji, a faktów i przyczyn oraz ich skutków. To właśnie te cechy, sprawiają że wybrał on drogę celnika, gdzie liczby są mu bliższe niż ludzie. To z kolei pogłębia jeszcze jego odrzucenie społeczne. Okazuje się, że serialowy Mateusz ma Zespół Aspergera! Fascynujący zabieg scenarzysty.

>>> Co łączy Messiego z Gretą Thunberg?

W dzisiejsze święto św. Mateusza Ewangelisty obejrzyj fragment serialu Chosen o powołaniu apostoła (w j. angielskim). W ostatniej scenie Mateusz chce się pozbyć swojej tabliczki do pisania. Jezus uśmiecha się i mówi: Zachowaj ją. Może ci się jeszcze przydać”. Świetne!