Zdjęcie: prowadzący teleturniej „Milionerzy”, Hubert Urbański, fot. TVN (screen z programu)

W „Milionerach” dostał pytanie o paruzję. Czy znał odpowiedź?

Nikodem Likus, zanim dotarł do pytania o paruzję, musiał wykorzystać dwa koła ratunkowe na pytania za 20 i 40 tysięcy zł. Dobra odpowiedź na pytanie o paruzję oznaczała wygraną 75 tys złotych. 

Tuż przed tym pytaniem zawodnik musiał zmierzyć się z pytaniem o to, czym jest metalowy element pracujący miedzy wałkiem rozrządu, a trzonkiem zaworowym. To… szklanka. Wtedy pomógł telefon do ojca. Po tym pytanie Nikodem mógł już być spokojny o gwarantowane 40 tys zł.

Fot. Justyna Nowicka

>>> Milionerzy: pytania o religię wciąż sprawiają kłopoty uczestnikom 
Do jego dyspozycji zostało już tylko jedno koło – pomoc publiczności i wykorzystał je bardzo szybko. Już przy pytaniu o paruzję. Wśród możliwych odpowiedzi były: A: odzysk metali ze złomu, B: wielokrotne użycie jednorazówek, C: ponowne przyjście Chrystusa i D: zastosowanie pary wodnej. Wskazanie publiczności było niestety błędne:

41 % – zastosowanie pary wodnej,
25 % – ponowne przyjście Chrystusa,
20% – odzysk metali ze złomu,
14 % – wielokrotne użycie jednorazówek.

Zdjęcie: paruzja, fot. domena publiczna

Po podpowiedzi publiczności Nikodem przyznał, że sam wahał się między odpowiedzią A i C, ale wybierze według podpowiedzi publiczności. Był to oczywiście błąd. Na szczęście zawodnik nie stracił wiele, wyszedł z gwarantowaną sumą 40 tysięcy złotych. Religijne pytania w tym teleturnieju nie są rzadkością. W marcu Katarzyna Kant-Wysocka dzięki dobrej odpowiedzi o tajemnicę różańcową wygrała… okrągły milion złotych!

>>> Tajemnica różańca warta milion złotych 

Przypomnijmy – paruzja rozumiana jest też jako drugie przyjście (z greki znaczy „obecność”, „przyjście”, „pojawienie się”). Według Nowego Testamentu oznacza zapowiadany przez proroków powrót Chrystusa na świat w chwale pod koniec dziejów, jako triumfatora nad złem, wskrzesiciela umarłych i sędziego świata.

Wybrane dla Ciebie

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze