World Press Photo – znamy wyniki tegorocznego konkursu
Światowy konkurs fotografii prasowej co roku wzbudza duże emocje i dyskusje. Taki ma bowiem cel. Dokument ma zmusić do refleksji. Tak jest również i w tym roku – wyniki tegorocznego plebiscytu wzbudzają niemałe poruszenie.
Pierwsze miejsce w kategorii zdjęcia pojedynczego zajął Turek, Burhan Ozbilici. O zdjęciu głośno było chwilę po wydarzeniu, które przedstawia. W sieci tego samego dnia obejrzało je kilkanaście milionów osób. Było to zabójstwo rosyjskiego ambasadora Andrieja Karłowa w Ankarze, na otwarciu wystawy fotograficznej, 19 grudnia 2016 r. Zabójca, którego przedstawia zwycięska fotografia, to mężczyzna, który zidentyfikowany został jako Mevlüt Mert Altıntaş.
Można się oczywiście zastanawiać na etyką przyznawania nagrody fotografii, na której widać (żyjącego wówczas jeszcze) zabójcę i jego ofiarę. Ta dyskusja podejmowana jest co roku, gdy w konkursie uhonorowywane są sceny zbrodni, cierpienia i nierzadko bardzo trudne sytuacje, które trudno jasno skomentować. Jednak jak podkreśla Mary Calvert, członkini jury
Wybranie zdjęcia przedstawiającego zamach terrorystyczny było bardzo, bardzo trudną decyzją. Jednak ostatecznie mieliśmy poczucie, że to zdjęcie jest wstrząsającym obrazem, który naprawdę świadczy o nienawiści naszych czasów.
Choć Burhan Ozbilici stał się przypadkiem świadkiem tego morderstwa (nie był zaproszony na wystawę, a nawet spóźnił się na nią 15 minut), momentalnie podjął decyzję i odważył się zrobić ryzykowne zdjęcia. W konkursie bowiem są dwie jego fotografie: wykonana przed i po zabójstwie Andrieja Karłowa. Można sobie zadać pytanie o miejsce dokumentu w sztuce reporterskiej i o to, w jakim stopniu można upubliczniać okrucieństwo. I mimo iż na tej fotografii widzimy dwie osoby: jedną leżącą, drugą stojącą z pistoletem w ręku – bez objaśnienia kontekstu ta fotografia nie musi zrobić na nas aż takiego wrażenia. Po prostu trup i pistolet – widzieliśmy to przecież na wielu kadrach filmowych. Ale w momencie gdy dowiadujemy się, że osoba za obiektywem boi się o własne życie, a szaleniec z pistoletem może zaraz wpakować kulkę w jej głowę – już nie.
Jednak dla wielu wciąż jest to temat zbyt drastyczny. Jörg M. Colberg, założyciel jednej z agencji fotograficznych, pisze na Twitterze wprost:
Więc patrzymy na morderstwo przedstawione na fotografii i mówimy o moralności fotografii? Naprawdę?
World Press Photo: So we're looking at a photograph of a murder, and we're discussing the morality of photography? Really?
— CPhMag.com (@jmcolberg) February 13, 2017
Czym jest moralność w fotografii? Czy to oszczędzanie odbiorcom drastycznych obrazów? Według mnie jest to przede wszystkim pokazywanie prawdy. A ona jest drastyczna, odpycha oko i często nie jest miła w odbiorze. Ceną pokazywania tej prawdy jest brutalność, która jest ważniejsza niż miłe doznania wizualne. Tym charakteryzuje się dokument.
W kategorii pojedynczego zdjęcia wyróżniono także sceny z życia migrantów, kryzysu w Syrii, skutków działalności człowieka w naturalnym środowisku zwierząt, protestów w Stanach Zjednoczonych, a także sceny sportowe. Wszystkie dostępne w naszej galerii poniżej.
fot. PAP/EPA/Tom Jenkins/The Guardian/WORLD PRESS PHOTO HANDOUT
Galeria (14 zdjęć) |
Wybrane dla Ciebie
Czytałeś? Wesprzyj nas!
Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!
Zobacz także |
Wasze komentarze |