pexels.com

Pszczoły i historia zbawienia

Pszczoły odgrywają kluczową rolę nie tylko w ekosystemie naszej planety, ale przede wszystkim w… historii zbawienia człowieka 

Cały Kościół śpiewa podczas nocy paschalnej o „owocu pracy pracowitej pszczoły” jakim jest paschał 

(…) Znamy już wymowę tej woskowej kolumny,
którą na chwałę Boga zapalił jasny płomień.
Chociaż dzieli się on użyczając światła,
nie doznaje jednak uszczerbku,
żywi się bowiem strugami wosku,
który dla utworzenia tej cennej pochodni
wydała pracowita pszczoła.

O, zaiste błogosławiona noc,
w której się łączy niebo z ziemią,
sprawy boskie ze sprawami ludzkimi (fragment Exultetu).

Pszczoła ma jednak wiele ważnych ról, nie tylko na samych kartach Pisma Świętego, na których znajdziemy fragmenty dotyczące tych „boskich stworzeń” – jak choćby ten: 

W owym dniu zagwiżdże Pan na muchy przy końcu odnóg nilowych w Egipcie i na pszczoły w ziemi asyryjskiej. I przylecą, i wszystkie razem obsiądą parowy potoków i rozpadliny skalne, każdy krzak kolczasty i wszystkie pastwiska” (Iz 7, 17-19).

Choć to stworzenie, które żyje zaledwie 35 dni, codziennie pracuje około 10 godzin, pokonując setki kilometrów w drodze pomiędzy kwiatami i ulem. Umiera zazwyczaj z przepracowania, w drodze do ula. Każda pszczoła wykonuje swoje zadanie najlepiej jak potrafi, wykorzystując na to dosłownie całe swoje życie. Gdy pada, nikt jej nie szuka ani daje pochówku. Jedynie matka, która żyje nawet 6 lat (co dla pszczół wydaje się pewnie nieśmiertelnością), troszczy się o nowe pokolenia robotnic, by praca wciąż mogła być kontynuowana.

Kościół niczym ul

Pszczoła to nie tylko wosk i miód, który ma również bardzo duże znaczenie (jest symbolem dobrobytu, Ziemi Obiecanej, krainy mlekiem i miodem płynącej). Pszczoły to ogromna siła. Czytamy przecież w Psalmie 118 „Opadły mnie zewsząd jak pszczoły, paliły, jak ogień pali ciernie, lecz w imię Pana je pokonałem” (Ps 118, 12).  

Rój pszczół symbolizuje także wspólnotę Kościoła. Pszczoła sama z siebie nie jest w stanie za dużo zrobić, jedynie w całej grupie wytwarzanie miodu ma jakiś sens, gdy każdy wykonuje swoją konkretną rolę. Nawet jeśli jedna pszczoła umrze, szybko zastępuje ją następna. Nad całością ula panuje królowa – matka.  

>>> Byłem na mszy św. Na moich oczach wydarzył się cud!

Marta Miduch, judaistka twierdzi, że pszczoły mają dużo wspólnego nawet z etymologią Słowa Bożego. Mianowicie, hebrajskie „dabar” (słowo) posiada ten sam rdzeń, co „dwora”, czyli… pszczoła. Oznacza to, że Słowo Boże jest dynamiczne, jest w ruchu, ma konkretną pracę do wykonania w naszym życiu. Jak pszczoła, która już od początku pracuje, aż nie wykona swojego zadania.  

Pszczeli cud w Atenach

Swego czasu znany był cud uznany przez grecki klasztor na tzw. Kalwarii Trzech Krzyży w Kapandriti, niedaleko Aten. Jeden z lokalnych pszczelarzy, Isidoros Timinis, miał problem ze swoim ulem. Jego pszczoły wymierały w szybkim tempie, a te, które się ostały, przynosiły mało miodu. Próbował wielu metod, lecz żadna nie pomagała. W końcu postanowił zrobić coś niezwykłego. Umieścił w ulu, zamiast jednej z ram, obraz Jezusa ukrzyżowanego.  

Efekt był natychmiastowy. Miodu było coraz więcej. Po jakimś czasie Timinis postanowił otworzyć ul, by wyjąć ramy. Okazało się, że rama, na której był obraz Jezusa, była cała zapełniona – oprócz wizerunku Jezusa i Dobrego Łotra. Z kolei Zły Łotr był cały zapełniony komórkami z woskiem. Zupełnie tak, jak gdyby pszczoły wiedziały z Kim mają do czynienia. Dla pewności powtórzono tę sytuację z innymi wizerunkami, nie tylko Jezusa czy Matki Bożej (niektórzy myśleli, że to zwykły przypadek). Okazało się, że z innymi obrazami dzieje się to samo. Pszczoły okazywały tak samo szacunek innym świętym wizerunkom.  

>>> Nasi bracia mniejsi

Jak widać pszczoły są chyba „ulubionym stworzeniem” Pana Boga. Ks. Jan Twardowski pisał o nich: 

Nie ma czasu na śmierć swą
tak się już zawzięła
czasem tylko zasypia nigdy nie umiera
praca nie męczy
nie boli nie trudzi
maleńka nieśmiertelna
wśród śmiertelnych ludzi.

>>> Czy zwierzęta będą zbawione?

Wybrane dla Ciebie

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze