fot. williamsracing, Instagram

Robert Kubica: Grand Prix USA, ale najpierw… wizyta dzieci w garażu

Podczas weekendu w USA Robert Kubica znalazł czas, żeby spotkać się dwójką dzieci. Mogły na własne oczy zobaczyć jak wygląda padok Formuły 1.

To najmłodsi fani Formuły 1. Nasz kierowca zaprosił ich do garażu, po spotkaniu opublikował zdjęcia: 

 
 
 
 
 
Wyświetl ten post na Instagramie.
 
 
 
 
 
 
 
 
 

Helping create some special memories with @rokitofficial ???? . . . #USGP ???????? #F1 #Formula1 #WeAreRacing #WeAreWilliams #RK88 #GR63 #ROKiT

Post udostępniony przez ROKiT Williams Racing (@williamsracing)

Robert Kubica nie ukończył GP USA. Dla Polaka jest to druga runda F1 w tym sezonie, w której nie dojechał do mety. Wcześniej został wycofany z GP Rosji w celu oszczędzania części. Za wycofaniem Kubicy stała awaria hydrauliki w jego samochodzie. Tradycyjnie już Robert Kubica bardzo dobrze rozpoczął wyścig F1 o GP USA. Na pierwszym okrążeniu 34-latek był w stanie wyprzedzić m.in. George’a Russella. Taki stan nie utrzymał się jednak zbyt długo.

>>> Robert Kubica i Orlen rozstają się z Williamsem!

fot. EPA/LARRY W. SMITH


Na siódmym okrążeniu młody kierowca Williamsa wyprzedził Kubicę i zaczął mu stopniowo odjeżdżać. Kubica zdążył zaliczyć jeden pit-stop w trakcie niedzielnego wyścigu, po czym na 30. okrążeniu ponownie zameldował się w alei serwisowej. Jak się okazało, był to koniec rywalizacji dla polskiego kierowcy.

>>> Kubica: Ktoś na górze nie chciał mojej śmierci

Zdjęcie: Lewis Hamilton, fot. EPA/LARRY W. SMITH


Wyścig wygrał Valtteri Bottas z Mercedesa, a jego kolega Lewis Hamilton (dziś drugi) zapewnił sobie zwycięstwo w obecnym sezonie Pucharu Świata! Za kibicai już 18 wyścigów trwającego sezonu F1. W klasyfikacji generalnej prowadzi Lewis Hamilton. Brytyjczyk ma 74 punkty przewagi nad swoim kolegą z Mercedesa Valtterim Bottasem i pewnie mknie po kolejny tytuł mistrza świata. Robert Kubica zdobył dotychczas tylko jeden punkt, co jest całym dorobkiem Williamsa w tym sezonie. Po nim Robert Kubica odchodzi z tej ekipy.

fot. EPA/LARRY W. SMITH

Wybrane dla Ciebie

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze