Eugeniusz de Mazenod, fot domena publiczna

Św. Eugeniusz uczestniczył w ogłoszeniu dogmatu o Niepokalanym Poczęciu

Z okazji ogłoszenia dogmatu o Niepokalanym Poczęciu w Watykanie powstała specjalna sala, poświęcona temu wydarzeniu. Stworzenie fresków powierzono włoskiemu malarzowi. Francesco Podesti rozpoczął prace w 1855 roku i kontynuował swoje dzieło przez 11 lat. Obecnie pomieszczenie stanowi część Muzeum Watykańskiego.

 

Zamieszczamy opis o. Kazimierza Lubowickiego OMI, który w Słowniku Wartości Oblackich opisuje to wydarzenie. 

Oprócz życia osobistego biskupa de Mazenoda oraz jego działalności jako Założyciela, trzeba również przedstawić maryjny aspekt jego posługiwania jako biskupa Marsylii. Tam również przyczynił się do ukształtowania dojrzalszej duchowości maryjnej. Był człowiekiem otwartym na nadprzyrodzoność, z całą prostotą i bezgranicznym zawierzeniem Maryi. Równocześnie był człowiekiem o dobrej formacji biblijnej i patrystycznej, który energicznie zwalczał wszelkie wynaturzenia kultu maryjnego.

Jego biskupie posługiwanie w szczególny sposób zostało naznaczone ogłoszeniem dogmatu o Niepokalanym Poczęciu Maryi. Gdy 2 lutego 1849 roku papież Pius IX w encyklice Ubi primum poprosił, aby biskupi powiadomili go, jak w związku z Niepokalanym Poczęciem przedstawiają się „nabożeństwo i życzenia ich duchowieństwa i wiernych oraz ich osobiste odczucia”, biskup de Mazenod pośpiesznie wysłał entuzjastyczną odpowiedź, która została wydrukowana na pierwszych stronach pierwszego tomu Pareri. Jeden list wysłał jako biskup Marsylii, a inny w imieniu Oblatów Maryi Niepokalanej, podając nazwę Zgromadzenia jako świadectwo tradycyjnej wiary Kościoła. Ten list przypomina Exultet i jasno pokazuje, „co myślał i czynił (nasz) ojciec przy tej tak chwalebnej dla naszej Niepokalanej Matki okazji”. „Szczęśliwy, zaprawdę szczęśliwy ten dzień, w którym Bóg przez Ducha swego Boskiego Syna natchnął serce Jego Wikariusza na ziemi, by oddać ten najwyższy hołd Świętej Dziewicy Maryi! Szczęśliwy i święty ten dzień, w którym najwyższy Pasterz i Nauczyciel owieczek i baranków, w gorzkich strapieniach swego serca i w bolesnych doświadczeniach Kościoła, skierował myśl do Niepokalanej Matki Niepokalanego Baranka bez skazy i wzniósł wzrok ku błyszczącej gwieździe, umieszczonej przez Boga na niebie jak tęcza Przymierza i rękojmia zwycięstwa!

fot. Lidia Lasota/KR

Niech nadejdzie, niech nadejdzie ta godzina tak upragniona, gdy cały wszechświat będzie mógł głosić z pewnością, że Najświętsza Matka Boga zmiażdżyła głowę jadowitego węża, i uważać za prawdę objawioną, że Błogosławiona Dziewica Maryja mocą cudownego i jedynego przywileju, jaki zawdzięcza nadmiarowi łaski swojego Syna, została naprawdę zachowana od wszelkiej zmazy grzechu pierworodnego!”

Podczas nadzwyczajnego zgromadzenia biskupów z całego świata w 1854 roku biskup de Mazenod robił wszystko, aby dogmat został proklamowany w możliwie najbardziej uroczysty sposób. Widząc, że „pewne środowisko teologiczne było zdziwione i prawie przerażone”, niezwłocznie napisał trzy listy do papieża (21 listopada oraz 2 i 5 grudnia), aby go zachęcić i wesprzeć. „Na pewno nie chodzi mi o to – wyznaje – aby się wyróżnić, ale uważam za swój obowiązek zrobić wszystko, co mogę, aby przyczynić się w czymkolwiek do chwały, która powinna spotkać Najświętszą Dziewicę przez ogłoszenie tego dogmatu”. W dniu ogłoszenia dogmatu biskup de Mazenod stał wzruszony obok papieża. Wraz z ogłoszeniem bulli Ineffabilis ukazał się jego doniosły list pasterski z 3 lutego 1855 roku, pełen zachwytu i miłości do Maryi. Z racji pierwszej rocznicy ogłoszenia dogmatu biskup de Mazenod zorganizował w Marsylii uroczystości paralelne do uroczystości w Rzymie i wzniósł pomnik ku czci Niepokalanego Poczęcia, podobny do pomnika, jaki znajduje się na placu Hiszpańskim w Rzymie. W XIX wieku był on jednym z wielkich apostołów Maryi Niepokalanej.

>>> Dlaczego uroczystość Niepokalanego Poczęcia NMP nazywana jest „imieninami oblatów”?

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze