św. Andrzej Bobola, fot. Wikipedia

Święty Andrzej Bobola – patron zatroskany o los swojej Ojczyzny

– Święty Andrzej okazuje się być świętym zatroskanym również w niebie o los swojej Ojczyzny. Myślę, że też tej małej ojczyzny: małopolski i tego miejsca, Bobolówki – powiedział bp Krzysztof Chudzio w homilii podczas comiesięcznej modlitwy za Ojczyznę w sanktuarium św. Andrzeja Boboli w Strachocinie.

Jak każdego 16 dnia miesiąca, tak i 16 września 2021 r., w sanktuarium św. Andrzeja Boboli w Strachocinie odbyła się kolejna modlitwa za Ojczyznę przez przyczynę tego patrona Polski. Uroczystej Eucharystii przewodniczył biskup pomocniczy archidiecezji przemyskiej Krzysztof Chudzio.

>>> Św. Andrzej Bobola. Oprawcy upletli mu koronę cierniową na wzór Chrystusowej

Zatroskany patron

W homilii hierarcha zauważył, że wśród świętych i błogosławionych jest wielu wybitnych Polaków, za których powinniśmy być wdzięczni. – Ale teraz tym, za którego szczególnie chcemy dziękować jest męczennik, św. Andrzej Bobola – powiedział zaznaczając, że w szczególny sposób można poczuć jego obecność na sanockiej ziemi w archidiecezji przemyskiej, na Bobolówce.

Biskup podkreślił, że święci nie tylko stanowią świetlany przykład życia według zamysłu Pana Boga, ale także wspierają ludzi swoją modlitwą. Wręcz w ich imieniu mówią do Pana Boga. – I to jest też ten wielki dar Pana Boga, skoro pozwala nam korzystać z modlitwy świętych w niebie – powiedział hierarcha.

– Święty Andrzej okazuje się być świętym zatroskanym również w niebie o los swojej Ojczyzny. Myślę, że też tej małej ojczyzny: małopolski i tego miejsca, Bobolówki – powiedział kaznodzieja, przytaczając świadectwo Fulli Horak o tym, jak Andrzej Bobola obiecywał swoje wstawiennictwo. – Okazuje się, że św. Andrzej chce nam pomagać. Chce przedstawiać Panu Bogu nasze potrzeby i wie, że będzie wysłuchany – zapewniał. Jednak to człowiek sam musi zwerbalizować swoje potrzeby. – Oczywiście Ojciec w niebie wie czego nam potrzeba, ale chodzi o to, aby objawiała się chwała Boża – wyjaśniał dalej.

relikwie Andrzej Bobola
Relikwie św. Andrzeja Boboli. Fot. youtube.com/ Tvp/teleskop

Opowiedzieć się po stronie Boga

Hierarcha zastanawiał się także, o jakie wsparcie powinni prosić współcześni ludzie, co powinno być dla nich bardzo ważne. – Dzisiejszy świat bardzo zszedł z drogi Bożych przykazań – ubolewał. Współczesnym światem rządzą m.in. wojny, nienawiść, kłótnie, chciwość, zazdrość, pijaństwo, wolne związki, żądze cielesnego używania, aborcja, pornografia, demoralizacja, rozwiązłość, rozwody, a nawet pogarda w stosunku do Pana Boga i sakramentu świętych.

>>>Odnaleziono cenne relikwie. Były w piwnicy za słoikami

– Dlatego jesteśmy dzisiaj tutaj, bo opowiadając się po stronie Pana Boga nie tylko sami chcemy wytrwać na drodze Bożych przykazań, ale czujemy się odpowiedzialni, aby błądzących na dobrą drogę sprowadzić – apelował biskup. – W sprawach prawdy, w sprawach naszego zbawienia każdy z nas, a więc uczeń Chrystusa musi być radykalny. Tu nie można iść na żaden kompromis! – podkreślał hierarcha. A to właśnie będzie najczęściej przyczyną sprzeciwu świata, oskarżeń o rzekomą mowę nienawiści, a także tego, co można nazwać prześladowaniem.

Kaznodzieja przypomniał zebranym, że wielkim przywilejem od Pana Boga jest wiara. – Ona jest łaską Boga daną nam na chrzcie świętym i dzięki wierze spodziewamy się zbawienia – zapewniał zachęcając, aby każdy troszczył się o własną wiarę, o wiarę w swoich rodzinach.

Ból skandali i profanacji

Biskup spostrzegł też, że coraz powszechniejsze w Polsce są skandaliczne profanacje rzeczy sakralnych i miejsc świętych. – Przeciwnicy Pana Boga i Ewangelii wszystko zrobią, aby tego przywileju nie było. I będą niszczyć wszystko, co związane jest z wiarą jednocześnie krzycząc o tolerancji – ostrzegał kaznodzieja. – Szatan usilnie pracuje nad tym, aby wydrzeć wiarę z serca Dziecka Bożego – dodał.

>>>Święty Andrzeju, patronie trudnych czasów!

Na zakończenie biskup Chudzio zachęcał do tego, aby wiarę zachowywać i przekazywać swoim rodzinom poprzez życie sakramentalne. – Jest to w jakiejś mierze nasz obowiązek, jest to odpowiedzialność i szansa, a zatem brońmy swojej wiary! – prosił hierarcha.

Wybrane dla Ciebie

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze