„The Voice Senior”. Kto nie kochał nie wie nic [FELIETON]
Wiem, że już cztery dni minęły od finału „The Voice Senior of Poland”. Pewnie dla życia telewizyjnego to szmat czasu. Program można było oglądać w TVP2. Od kilku lat jestem szczęśliwcem i nie mam telewizora, a wybrane programy oglądam w internecie. Wracam jednak do tego programu. Dlaczego?
Po pierwsze – historie seniorów, którzy zgłosili się do programu. Poruszające, przekonujące i do bólu prawdziwe. Zmaganie o miłość, zdrowie, rozwój talentu, zmaganie z uzależnieniem, wiarą. Na to wszystko niełatwe czasy wojenne, powojenne, PRL. W historiach ich życia zwyciężała miłość. Mówią o niej przekonująco, prawdziwie, z bólem. Widać ich zmagania. To one, życiowe doświadczenia, doprowadziły ich do szacunku względem innych. Stąd tak prawdziwie w ich ustach wybrzmiewały piosenki o miłości. W finale szczególnie zaśpiewana wspólnie piosenka Piotra Cugowskiego „Kto nie kochał”. Przypomnijmy jej słowa: „Kto nie kochał nie wie nic, ko nie kochał tylko drwi, kto nie słyszał tych dwóch słów, nie rozumie co to ból”. Oni to wiedzą.
To właśnie po drugie. W ich zmaganiu nie zauważyłem parcia na sukces kosztem innych. Wyścigu szczurów, który każe się piąć na szczyty. Po trupach. Ten wzajemny szacunek wynika z przeżycia życia. Tak przeżycia życia, kiedy się już wie, że nie o to chodzi w życiu, aby zajść wyżej po trupach, ale aby żyć pełniej, piękniej, szczęśliwiej. Móc spojrzeć sobie w lustrze w oczy.
Po trzecie – spełnianie marzeń. Tak. Mamy je bez względu na wiek. Także seniorzy. Gdy na naszych oczach przełamują się, walcząc ze wstydem, ograniczeniami w postaci niepełnosprawności, z toksycznymi ludźmi, którzy mówią, że nie warto, a w tym wieku to nie wypada. Niektórzy mówią, że wiek to stan umysłu. Oni to udowodnili. Błysk w oku, pogoda ducha, werwa, staranie się. Do tego szacunek do siebie i innych widoczny w poziomie wykonania utworów.
>>> Ma 13 lat. Śpiewa w scholi kościelnej. Staś zachwycił jurorów „The Voice Kids” [WIDEO]
Po czwarte – jurorzy. Poza jednym wyjątkiem to w zasadzie rówieśnicy uczestników zmagań. Empatyczni, wzruszający się i znowu pełni szacunku, bez szyderstw, słów, które zabijają. Motywują, gdy coś nie wychodzi. Ludzie, którzy widać, jak przeżywają występy podopiecznych ze swoich drużyn. Autentycznie się wzruszający, jak Witek Paszt z Voxu przy „Zabiorę Cię Magdaleno”. Oni też sporo przeżyli i wiedzą, że życie polega na miłości.
Atmosfera. To już po piąte. Kolejny raz piszę o szacunku, ale także o współdziałaniu młodych muzyków, którzy akompaniowali czy śpiewali chóry. W wielu przypadkach na ich twarzach była widoczna duma. Byli zaskoczeni poziomem.
>>> Zwycięzca „The Voice Kids”: mój talent jest darem od Boga
Gdy zajrzymy na YouTube to zobaczymy, że występy seniorów są częściej oglądane (biorąc pod uwagę czas ich pojawienia się) niż zwyczajnego Voice’a, czy Voice’a dziecięcego, gdzie często zwyciężają łzy złości i bezsilności oraz zwycięstwo za wszelka cenę. Może w tym wszystkim seniorzy są dla nas bardziej prawdziwi?
Wybrane dla Ciebie
Czytałeś? Wesprzyj nas!
Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!
Zobacz także |
Wasze komentarze |