ZDJ POGL. Fot. PAP/Rafał Guz

Ukraina: w Kijowie odbył się Wieczór Dobroczynności lwowskiego Uniwersytetu Katolickiego

Ukraiński Uniwersytet Katolicki (UUK) we Lwowie jest wyjątkową wspólnotą intelektualistów, mecenasów, naukowców, studentów i absolwentów, którzy rzeczywiście zmieniają nasze społeczeństwo. Stanowi dziś potężne narzędzie służby naszego Kościoła dla swego narodu, państwa i walki o zwycięstwo Ukrainy – powiedział zwierzchnik Ukraińskiego Kościoła Greckokatolickiego (UKGK) i wielki kanclerz UUK abp Swiatosław Szewczuk.

W ten sposób powitał uczestników Wieczoru Dobroczynności tej uczelni, który odbył się 2 grudnia w Kijowie. Według hierarchy Uniwersytet odgrywa wielką rolę w służbie UKGK mieszkańcom kraju i jest to jedna z tajemnic wytrwałości Ukraińców. „W czasie wojny bardzo ważne jest gromadzenie przyjaciół, tworzenie przestrzeni wzajemnego poparcia” – stwierdził arcybiskup większy kijowsko-halicki. Wskazał, iż tajemnica wytrwałości i męstwa Ukraińców tkwi w tym, że „jesteśmy razem, wzmacniamy się nawzajem”. Dodał, że „solidarność i dobroczynność są kluczem naszej niezłomności, ponieważ wymieniamy się swoją siłą, energią, marzeniami, wiedzą i zasobami”.

>>> Ukraina: biskupi ogłaszają rok św. Michała i wzywają do walki z różnymi formami zła

„Jak Ukrainie powinny wyrosnąć skrzydła?”

Przywołując słowa rektora UUK Tarasa Dobki, który wyraźnie zaznaczył, iż zwycięstwo ukraińskie to deokupacja zagarniętych obszarów, abp Szewczuk zauważył, że chodzi nie tylko o to.

„Potrzebujemy odbudowania dusz ludzkich zranionych przez ę wojnę i okupację. Ważne jest mieć bezpieczne granice, ale jeszcze ważniejsze jest tworzenie przestrzeni życiowej, aby rodzina ukraińska nie bała się rodzić nowych synów i córek na Ukrainie” – podkreślił zwierzchnik UKGK.

Najważniejszym wydarzeniem tegorocznego Wieczoru była dyskusja panelowa nt. „Jak Ukrainie powinny wyrosnąć skrzydła?”. Teolog i wykładowca w działającej w ramach UUK Szkoły Biznesu, dziś członek SZU, Andruszkiw powiedział, że każdy powinien dobrze wykonywać swoją pracę. Wojskowi na pierwszej linii frontu dobrze ją wykonują i ufają ludziom wokół siebie, zarówno tym z danej jednostki zbrojnej, jak i w całym kraju.

„Gdy mówimy: «Ufam SZU», to swoje zadanie na przyszłość mamy wykonać tak, abyśmy ufali innym instytucjom na Ukrainie i budowali zaufanie” – stwierdził mówca.

Działacz społeczny, współwłaściciel „Nowej Poczty” oraz współzałożyciel i przewodniczący Związku Przedsiębiorców Ukraińskich – Wiaczesław Kłymow zauważył, że „jeszcze 30 lat temu w kraju nie było żadnej przedsiębiorczości”. Ale w okresie niepodległości „w Ukrainie tworzą się absolutnie fantastyczne biznesy, którymi można się chwalić” – powiedział przedsiębiorca, dodając, iż są to „potężne ze swym potencjałem projekty, a wszystkie one – i te wielkie, i bardzo małe – są częścią oporu ukraińskiego”. Zaznaczył, że to właśnie miejscowi wytwórcy robią drony, szyją mundury i przygotowują posiłki dla żołnierzy.

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze