Wspólna modlitwa o jedność chrześcijan. Abp Gądecki: twórzmy wspólnotę w drodze
W tym roku hasło Tygodnia brzmiało: „Życzliwymi bądźmy” (por. Dz 28,2). Procesyjnemu wejściu duchownych – przedstawicieli rożnych wyznań chrześcijańskich – towarzyszyło wykonanie Preludium J.S. Bacha. Bp Jerzy Samiec z Kościoła ewangelicko-augsburskiego przywitał zebranych. „Przede wszystkim jesteśmy braćmi i siostrami w Chrystusie Jezusie” – powiedział, wymieniając obecnych sygnatariuszy podpisanej u 20 lat temu „Deklaracji o wzajemnym uznaniu ważności Chrztu”. „W moim przekonaniu to najważniejszy dokument, jaki się udało wypracować i wprowadzić w życie ekumeniczne w Polsce” – stwierdził. „Szkoda, że mija 20 lat i dokumenty, które podpisujemy, nie są już takiej rangi” – powiedział, wymieniając jako godną pochwały Biblię ekumeniczną. „Chciałbym podziękować Panu Bogu, że dał odwagę naszym poprzednikom, którzy doprowadzili do podpisania tego dokumentu i prosić, by dał nam odwagę do podejmowania równie dużych wyzwań” – powiedział bp Samiec.
>>> Tydzień Modlitw o Jedność Chrześcijan pod hasłem „Życzliwymi bądźmy!”
Odmówiono modlitwę z wezwaniem do Ducha Świętego, którą poprowadził ks. Henryk Dąbrowski z Kościoła polskokatolickiego. Następnie odśpiewano hymn do Ducha Świętego, a ks. Michał Koktysz z Kościoła ewangelicko-reformowanego poprowadził modlitwę przebaczenia i pojednania, po czym przedstawiciele różnych Kościołów odczytali fragmenty z Pisma Świętego.
Kazanie wygłosił abp Stanisław Gądecki, przewodniczący KEP. Odwołując się do Pisma Świętego omówił przyczyny gorszących podziałów w chrześcijaństwie. – Racje, które doprowadziły do rozłamów i podziałów, mogą być najróżniejsze: od różnicy zdań na temat zasad dogmatycznych i moralnych oraz odmiennych koncepcji teologicznych i duszpasterskich, przez motywy polityczne i wzgląd na korzyści, aż po spory spowodowane przez antypatie i osobiste ambicje… Pewne jest to, że w taki czy inny sposób za tymi podziałami kryją się zawsze pycha i egoizm, które są przyczyną każdej niezgody i sprawiają, że stajemy się nietolerancyjni, niezdolni do słuchania i akceptowania tych, których poglądy bądź stanowiska są inne od naszych – mówił.
Podkreślił, że chrześcijanie nie mogą godzić się z faktem podziałów, bo jedność jest pragnieniem Chrystusa. „Niewątpliwie nie może zabraknąć modlitwy nawiązującej do modlitwy Jezusa i z nią zjednoczonej. A poza modlitwą Chrystus prosi nas o nowe otwarcie; prosi, abyśmy nie zamykali się na dialog i na spotkanie, lecz byśmy dostrzegali wartościowe i pozytywne rzeczy głoszone również przez tych, którzy nie myślą tak jak my lub zajmują inne stanowiska. Prosi nas, abyśmy starali się lepiej poznać i kochać Jezusa oraz dzielić bogactwo Jego miłości” – mówił abp Gądecki. – Pociąga to za sobą przylgnięcie do prawdy a także zdolność do przebaczania sobie, do odczuwania, że jesteśmy częścią tej samej rodziny chrześcijańskiej. Do uznania tego, iż jesteśmy darem jedni dla drugich i dokonywania razem wielu dobrych rzeczy – dodał.
Zaznaczył, że wszystkich chrześcijan łączy wiara w Trójjedynego Boga i chrzest. Zachęcił do wzajemnej pomocy, zaapelował by teologowie szukali prawdy teologicznej, a pozostali chrześcijanie modlili się za siebie i spełniali uczynki miłosierdzia. „Tak twórzmy wspólnotę w drodze. To się nazywa ekumenizm duchowy — podążanie drogą życia razem w naszej wierze. Dziękujmy Panu za nasz Chrzest, dziękujmy za naszą komunię, i niech ta komunia obejmie wszystkich, razem” – mówił.
– Drodzy przyjaciele, podążajmy naprzód do pełnej jedności! Historia nas rozdzieliła, lecz jesteśmy w drodze do pojednania i komunii! Wszyscy jesteśmy w drodze do jedności. A gdy ten cel może się nam wydawać zbyt odległy, niemal nieosiągalny, i ogarnia nas zniechęcenie, niech pokrzepia nas myśl, że Pan Bóg nie może zamknąć uszu na głos swego Syna i nie wysłuchać Jego i naszej modlitwy, by wszyscy chrześcijanie byli naprawdę jednym. Jednym nie w sensie ujednolicenia, ale w sensie wzajemnego uzupełniania się. Pamiętajmy też o tym, że jedność chrześcijan nie polega na podążaniu za wizją jakiegoś człowieka, kimkolwiek by nie był, lecz skupieniu się na osobie Jezusa Chrystusa i uwielbianiu go całym swoim życiem – wskazał hierarcha.
Jako przykład zjednoczenia podał podpisaną dokładnie 20 lat temu podczas uroczystego nabożeństwa ekumenicznego w warszawskim kościele ewangelicko-augsburskim Świętej Trójcy „Deklarację o wzajemnym uznaniu ważności Chrztu”. „Tekst ten był owocem kilkudziesięcioletnich żmudnych wysiłków, spotkań i rozmów prowadzonych przez przedstawicieli Kościoła katolickiego i Kościołów zrzeszonych w Polskiej Radzie Ekumenicznej. Jego postanowienia głoszą, że Chrzest raz udzielony w jednym z Kościołów jest ważny także w innym. W praktyce oznacza to, że w sytuacji, gdy chrześcijanin jednego wyznania przechodzi do innego, nie trzeba go powtórnie chrzcić. Jest to uroczyste potwierdzenie tradycji Kościoła, że sakrament Chrztu przyjmuje się tylko raz; że jest on wspólny wszystkim wyznaniom chrześcijańskim i stanowi ich podstawę – powiedział abp Gądecki.
Po kazaniu i odśpiewaniu przez chór pieśni „Błagosłowi dusze moja Hospoda” bp Jan Szarek z Kościoła ewangelicko-augsburskiego, który 20 lat temu jako biskup Kościoła i prezes Polskiej Rady Ekumenicznej był jednym z sygnatariuszy „Deklaracji o wzajemnym uznaniu ważności Chrztu”, przekazał swojemu następcy, bp. Jerzemu Samcowi, pióro, którym wówczas wszyscy podpisali tę deklarację. Wyraził nadzieję, że służyć będzie do podpisywania kolejnych ważnych dokumentów, na które nie będzie trzeba czekać aż 20-30 lat. Bp Samiec, dziękując za pióro, wyraził przekonanie, że kolejne dokumenty do podpisania już czekają.
Ks. Piotr Gaś z Kościoła ewangelicko-augsburskiego odczytał treść Deklaracji o wzajemnym uznaniu ważności Chrztu”. Następnie odśpiewano pieśń „O Ojcze, Synu, Duchu Święty, ochrzczony jestem w imię Twe” i miała miejsce Modlitwa Wiernych, której wezwania odczytali przedstawiciele różnych Kościołów, po czym wszyscy odmówili modlitwę Ojcze nasz i przekazano sobie wzajemnie znak pokoju. Nabożeństwo zakończyło się udzieleniem przez zgromadzonych hierarchów błogosławieństwa aaronowego.
Wybrane dla Ciebie
Czytałeś? Wesprzyj nas!
Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!
Zobacz także |
Wasze komentarze |