Fot. Freepik/jcomp

Ziemia to dar od Stwórcy – rozpoczyna się III Tydzień Świętego Franciszka

Od 4 do 10 października potrwa III Tydzień Świętego Franciszka. W ramach obchodów tego wydarzenia w Poznaniu i okolicach zaplanowano wiele atrakcji. Wszystko będzie odbywało się w duchu ekologii integralnej i w celu troski o środowisko.

Dlaczego wybrano właśnie tę datę? 4 października przypada wspomnienie św. Franciszka z Asyżu, do którego postawy odwołuje się organizator wydarzenia – Program Drzewo Franciszka. Natomiast 10 października obchodzony jest Światowy Dzień Drzewa.

Wzajemne relacje

Drzewo Franciszka na początku było małym konkursem plastycznym. Z czasem jednak rozrosło się do ogólnopolskiego programu zajmującego się ekologią integralną, która stanowi odpowiedź Kościoła Katolickiego na światowy kryzys ekologiczny i społeczny.

– Ekologia integralna łączy sferę duchową, kulturową i ekologiczną. To wzajemne relacje i inspiracje oraz kształtowanie postaw proekologicznych poprzez kulturę i duchowość. Wspomnienie św. Franciszka oraz Światowy Dzień Drzewa to idealna okazja, żeby odbył się festiwal ekologii, bo na taki tryb w tym roku się zdecydowaliśmy. Już od pięciu lat trzymamy się kurczowo tej daty, żeby nadać temu tygodniowi rangę święta ekologii integralnej – wyjaśnia Krzysztof Mączkowski – koordynator projektu.

W ramach tegorocznej edycji odbędzie się m.in. nabożeństwo o wrażliwość ekologiczną (w kościele pw. Najświętszej Maryi Panny in Summo w Poznaniu), prezentacja zabytkowego zielnika Elizabeth Blackwell (w Bibliotece Raczyńskich w Poznaniu), msza święta z przesłaniem z Asyżu (w sanktuarium Matki Bożej w Cudy Wielmożnej, Pani Poznania), warsztaty ekologiczne, liczne wykłady i koncerty.

Wszystkie te inicjatywy mają nam przypomnieć, że świat się zmienia, że mamy do czynienia z degradacją środowiska i eksploatacją różnego rodzaju zasobów.

>>> Stanisław Jaromi OFMConv: chrześcijańska ekologia proponuje duchowość antykonsumpcyjną

– Dewastacja środowiska często jest bezmyślna. My natomiast chcemy kształtować dobre postawy proekologiczne, tłumacząc, że chronimy tym swoje własne otoczenie i warunki swojego życia. Pragniemy namówić naszych przyjaciół, słuchaczy i czytelników naszych wydawnictw do tego, aby rozszerzyli pojęcie „dom”. Bo to nie tylko cztery ściany, w których mieszkamy, ale i nasze miasto, nasza gmina, nasze województwo i kraj. Właśnie dla tego domu warto chronić wodę i dbać o to, aby powietrze było czyste, abyśmy nie oddychali dymem czy spalinami. Ochrona środowiska jest ochroną człowieka i poprawą komfortu jego miejsca zamieszkania. Może warto więc uznać jakiś las lub fragment rzeki za „swój” i zacząć o niego dbać – proponuje mężczyzna.

Fot. pixabay

Zostawić ślady

Krzysztof Mączkowski zwraca także uwagę na to, że wielu osobom edukacja ekologiczna kojarzy się przede wszystkim z segregacją śmieci lub pokazem mody ekologicznej:

– Dla niektórych edukacja ekologiczna może być wręcz nudna. Bo brakuje nam wciąż pozytywnych emocji i skojarzeń, które mogłyby z niej wynikać. My nie chcemy krzyczeć, że świat się zaraz skończy, że nasze działania prowadzą tylko do jego degradacji. Bo jeśli się skończy, to po co mamy go chronić? Zamiast tego przypominamy, że Ziemia jest dziełem stworzenia, że to dar Stwórcy, a niszczenie środowiska jest grzechem. Pojęcie to spopularyzował ostatnio papież Franciszek, choć wcześniej na ten temat mówił już Jan Paweł II. Jest to prawda, którą Kościół głosi od lat. Nawet Bonawentura pisał, że niszczenie środowiska to niszczenie śladów, które Bóg stworzył i po których wrócimy do Niego. Jeżeli je zniszczymy, to nie będziemy wiedzieli, dokąd mamy pójść.

Koordynator Programu Drzewo Franciszka wyjaśnia również, że stara się tłumaczyć, iż biblijne słowa „Czyńcie sobie ziemię poddaną” nie są zachętą do niszczenia środowiska. One wskazują na rolę, jaką Stwórca dał człowiekowi: „Jest to rola pasterza lub ogrodnika. A przecież żaden pasterz i żaden ogrodnik nie niszczy swoich ogrodów. Interpretujemy więc te słowa jako wezwanie do pielęgnowania tego, co mamy”.

Ponadto III Tydzień Świętego Franciszka ma na celu wzbudzenie zachwytu nad otoczeniem i przypomnienie o pokorze, by nie zamieniać się w Boga i nie decydować o tym, co ma dziać się na Ziemi. 

>>> Watykan: na uniwersytetach papieskich będzie wykładana ekologia

Wiara w lepszy świat

Poprzednie edycje Tygodnia Świętego Franciszka cieszyły się dużym zainteresowaniem. W zeszłym roku wzięły w nim udział cztery tysiące ludzi.

– Niestety nie wiem, ile osób wróciło wówczas do domu z refleksją, że istnieje związek pomiędzy duchowością, naturą i kulturą. Zostałem jednak podbudowany rozmowami z uczestnikami i tym, że udało się chociaż ideę ekologii integralnej spopularyzować. Mam nadzieję, że zmieniliśmy też podejście niektórych do tego tematu. Wiem, że m.in. dzięki temu na Uniwersytecie Artystycznym w Poznaniu pojawił się nowy nurt związany z ekologią artystyczną. W niektórych parafiach kwestia ekologii stała się bardziej istotna. Można więc powiedzieć, że jest to efekt znaczący – mówi Krzysztof Mączkowski.

Koordynator Programu Drzewo Franciszka w ostatnim roku odwiedził kilkadziesiąt szkół w województwie wielkopolskim, w których edukował uczniów na temat ekologii.

– Wszyscy, którzy zajmują się dziś ekologią integralną robią to, bo mają nadzieję, że przyszłość będzie lepsza. Owszem, my dostrzegamy zmiany klimatu, które idą w złą stronę. Ale wierzymy, że będzie lepiej – wyjaśnia.

>>> Szef Ruchu Ekologicznego św. Franciszka z Asyżu: ekologia nie jest obca, lewacka – jest katolicka

Fot. PAP/Lech Muszyński

Na co dzień

Wierzyć, że będzie lepiej może każdy z nas. I każdy może też podjąć działania, aby dbać o środowisko. Nie tylko w Tygodniu Świętego Franciszka, ale też na co dzień. Nawet jeśli wydaje nam się, że nasze zachowanie nic nie zmieni.

– Drogi bracie, droga siostro – nie jesteś jedyny i nie jesteś jedyna. Gdyby chociaż każdy mieszkaniec Poznania postanowił zacząć dbać o ziemię, to już może być lepiej – przypomina mężczyzna.

Warto więc oszczędzać wodę. I choć może się to wydawać banalne, to krótki prysznic zamiast długiej kąpieli w wannie już może w tym pomóc. Dużo daje też segregowanie odpadów.

– Sam czasami spotykam się ze zdaniem ludzi, że po co segregować odpady, skoro przyjeżdża po nie jeden samochód i tak zostają wszystkie zmieszane. Nawet jeśli się tak dzieje, to ten samochód ma specjalne komory i śmieci wciąż zostają posegregowane. Poza tym nie zapominajmy również o oszczędzaniu energii. Gaśmy światło w pomieszczeniach, w których akurat nie przebywamy. Wyjmujmy z kontaktów ładowarki po naładowaniu telefonów, bo one wtedy wciąż pobierają prąd. Pewnie, że możemy powiedzieć, że wystarczy dopłacić pięć złotych i to żaden problem. Ale co jeśli pomyśli tak samo 38 milionów Polaków? Do tego polecam także chodzić na zakupy z listą produktów. Wtedy nie będą one bezmyślne i jest szansa, że nie zmarnujemy tak wiele żywności. Bo średnio każdy Polak wyrzuca w ciągu roku 250 kilogramów jedzenia. To bardzo poważne dane – zauważa mój rozmówca.

Oprócz tego warto też korzystać z toreb wielokrotnego użytku i jeśli jest taka możliwość, to zamiast samochodu – wybrać komunikację miejską.

– Przypominajmy kolegom, którzy wywożą śmieci do lasu, żeby tego nie robili. Wtedy narażają zarówno roślinność, jak i ludzi, i zwierzęta. Bo przecież można chociażby przeciąć sobie czymś nogę. Do tego nie wyrzucajmy przeterminowanych leków do toalety. Oddawajmy je do apteki. A baterie do specjalnie przeznaczonych do tego pojemników. Już takie proste metody mogą sprawić, że obciążenie przez nas środowiska będzie mniejsze, a efekty naszych działań w trosce o środowisko bardziej widoczne – wyjaśnia Krzysztof Mączkowski.

Więcej informacji o III Tygodniu Świętego Franciszka oraz o wydarzeniach mu towarzyszących można znaleźć TUTAJ.

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze