Fot. PAP/Waldemar Deska

Abp Szewczuk: przyodzianie nagiego oznacza odczuwanie jego godności

„Widzieliśmy, jak podczas bombardowań, ostrzału, ludzie w jednej chwili stracili wszystko. Mogli wychodzić z domu gołymi rękami, nie mogąc zabrać ze sobą niczego, co zdobyli w ciągu życia. I dlatego zadaniem każdego dobrego człowieka jest przyodziać nagiego, zwłaszcza w kontekście wojny” – stwierdził arcybiskup Szewczuk w wideo-orędziu.

Arcybiskup kijowsko-halicki Ukraińskiego Kościoła Grekokatolickiego Światosław Szewczuk zaznaczył, że wojna rozwija się w całej swej grozie, przynosząc nowe straszliwe ofiary. „Ale Ukraińcy trwają! Naród ukraiński walczy! Naród ukraiński modli się za swoją armię, państwo! A Ukraińcy starają się pomagać, służyć sobie nawzajem” – powiedział zwierzchnik UKGK.

Zachęcił do refleksji nad kolejnym dziełem miłosierdzia wobec ciała bliźniego, co jest dla nas bardzo ważne, abyśmy czuli solidarność z tymi, którzy znaleźli się dziś w największych tarapatach, czyli „przyodziali nagiego”.

>>> Ukraina: święcenia kapłańskie w cieniu wojny

Zauważył, że widzieliśmy w naszych społecznościach ludzi, którzy chodzili z całymi rodzinami, prawie boso, w środku zimnej pory roku, nie mając nawet w co się ubrać. „I dlatego zadaniem każdego dobrego człowieka jest przyodziać nagiego, zwłaszcza w kontekście wojny. Przyodzianie nagiego oznacza także odczuwanie jego godności, ponieważ ubranie zawsze, zwłaszcza w kontekście Pisma Świętego, kojarzone było z pewną godnością człowieka. Dlatego służenie bliźniemu ubiorem oznacza uhonorowanie go jako osoby” – powiedział abp Szewczuk.

Zwierzchnik UKGK podziękował wszystkim, którzy „poświęcili i ofiarowali się temu ostatniemu, aby go przyodziać, zwłaszcza temu, który utracił cały swój majątek”. „Kiedy czynimy dobre uczynki naszemu bliźniemu, naprawdę czujemy, że mamy już nagrodę od Pana Boga” – zaznaczył abp Szewczuk.

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze