fot. cathopic

Abp Wilson: każdy z nas jest wezwany do udziału w walce duchowej

Abp John Wilson z angielskiej diecezji Southwark wezwał do duchowej walki z wojną trwającą na Ukrainie. „Jest to duchowa bitwa o nawrócenie, którą można wygrać jedynie modlitwą” – mówił w greckokatolickiej katedrze w Londynie.

„Z urodzenia jestem Brytyjczykiem, ale tak jak wielu ludzi na całym świecie, duchem stałem się Ukraińcem. Jesteśmy jednością z wami. Jesteśmy z wami w wierze, w modlitwie, w smutku i w nadziei – mówił abp John Wilson z angielskiej diecezji Southwark, w poruszającej homilii podczas Boskiej Liturgii w greckokatolickiej katedrze w Londynie. Zwracając się do całego narodu ukraińskiego, przypomniał, że trwająca od czwartku inwazja rosyjska i jej konsekwencje są „oburzające wobec Boga Wszechmogącego i oburzające wobec świata.” Zapewnił, że „żadna prawomyślna osoba, żaden prawomyślny naród nie może uwierzyć, że w naszych czasach taki atak jest w jakimkolwiek sensie dopuszczalny” i, że Kościół „płacze przed Bogiem”, prosząc o zaprzestanie wojny i w intencji tych, którzy zginęli i zostali poszkodowani.

>>> Nuncjusz apostolski na Ukrainie: na pustyni wojny wykwita kwiat braterstwa

modlitwa, wołanie
fot. cathopic

Nie możemy być obojętni

„Nie jestem politykiem. Nie jestem mężem stanu. Jestem uczniem i pasterzem. Idę za Panem Jezusem Chrystusem, Księciem Pokoju. Wraz z wieloma innymi tęsknię za tym, aby cały lud Boży trwał w jedności i harmonii. Chrystus, nasz Zbawiciel, nakazuje, abyśmy się wzajemnie miłowali, i nie dopuszcza żadnych wyjątków. To nie jest jakiś wydumany ideał. Jego przykazanie miłości bliźniego trafia w samo sedno tego, co znaczy być człowiekiem, co znaczy należeć do rodzaju ludzkiego, co znaczy dzielić ziemię jako nasz wspólny dom” – mówił hierarcha – Nie możemy, nikt z nas, pozostać obojętnymi wobec zła, które dzieje się na Ukrainie. Jesteśmy stróżami naszych braci i sióstr. Wszyscy jesteśmy odpowiedzialni za siebie nawzajem, osoba za osobę, naród za naród„.

fot. cathopic

Każdy może walczyć duchowo

Przypomniał też, że każdy, kto czuje się bezradny wobec rozlewu krwi na Ukrainie, może w konkretny sposób włączyć się w walkę duchową, niemniej ważną od przeciwdziałania walkom zbrojnym. „Jest też inna walka, w której możemy wziąć udział na odległość. Jest to duchowa bitwa o nawrócenie, którą można wygrać jedynie modlitwą – mówił. – Każda wojna, która rozgrywa się ze swoim paskudnym terrorem, ma swój początek w sercu. Musimy modlić się o nawrócenie tych wszystkich, którzy myślą, że wojna jest rozwiązaniem. Musimy modlić się, aby się opamiętali. Musimy modlić się o to, aby spadły im łuski z oczu, aby zobaczyli, że nic trwałego, nic zaszczytnego, nic prawdziwego i nic świętego nigdy nie zostało zbudowane poprzez działania wojenne. Musimy się modlić, aby każdemu, kto jest oddany wojnie, pękło serce i otworzyło się na przyjęcie pokoju”.

Zachęcił też do modlitwy w intencji Rosjan, którzy mają odwagę przeciwstawiać się wojnie.

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze