Australia: pożary ogarniają coraz większy teren, władze apelują o ewakuację
Dwie osoby zginęły w sobotę w wyniku pożarów w południowej Australii. Premier Nowej Południowej Walii Gladys Berejiklian zaapelowała do ludności o jak najszybszą ewakuację z terenów, zagrożonych rozprzestrzeniającym się ogniem.
Berejiklian oceniła, że jej stan stoi przed „kolejnym okropnym dniem” i wezwała ludzi z obszarów zagrożonych pożarem do opuszczenia tych miejsc, dopóki będą mogli.
„Z satysfakcją stwierdzam, że nigdy nie byliśmy tak przygotowani, jak dzisiaj, na atak, który prawdopodobnie nas czeka” – powiedziała.
„Wszystkie główne drogi są nadal przejezdne, ale nie możemy tego zagwarantować dłużej niż przez kilka następnych godzin. Więc są jeszcze okna, z których ludzie mogą skorzystać” – podkreśliła premier Nowej Południowej Walii.
>>> Australia: poparzony koala nie przeżył
Zastępca komisarza ds. straży pożarnej w Nowej Południowej Walii Rob Rogers ostrzegł, że ogień może przemieszczać się „przerażająco szybko”, a żar niesiony przez wiatr może wywołać nowe pożary lub powiększyć istniejące.
„Niestety, prawdopodobnie stracimy domy, ale będziemy bardzo szczęśliwi i nazwiemy to sukcesem, jeśli nie stracimy życia” – powiedział.
Dwie ofiary śmiertelne zwiększyły tragiczny bilans do 21 osób, które straciły życie w obecnych pożarach buszów i lasów. Skuteczną walkę z ogniem utrudniają wichury, towarzyszące pożarom i temperatura przekraczająca 40 stopni Celsjusza.
Szef straży pożarnej w Nowej Południowej Walii Shane Fizsimmons powiedział, że 130 pożarów strawiło już 264 000 hektarów na zachód od Sydney, ale wkrótce mogą się one rozprzestrzenić się na zachodnie przedmieścia miasta.
>>> Australia: pożary pustoszą coraz większe tereny [ZDJĘCIA]
„Istnieje możliwość przekroczenia przez pożar tamy (Warragamba) i przeniesienia się ognia na zachodnie przedmieścia Sydney – powiedział – Te pożary szaleją. Dziś po południu mogą dotrzeć do obszarów bardziej zaludnionych”.
48 pożarów jest w stanie Victoria. Tam w ogniu znalazło się już 320 tys. hektarów. Tysiące osób opuściło już swoje domostwa, a na głównych drogach panuje wyjątkowo duże natężenie ruchu. Miejscowa policja wzywa wszystkich ludzie do ucieczki z zagrożonych terenów i podkreśla, że w każdej chwili ogień może udaremnić próbę wydostania się poza niebezpieczne miejsca.
Wybrane dla Ciebie
Czytałeś? Wesprzyj nas!
Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!
Zobacz także |
Wasze komentarze |