Bp Grzegorz Balcerek, fot. arch. poznańska

Bp Balcerek: bluźnierstwa nie powinny nas przerażać

Niech nas nie przerażają bluźnierstwa i napaści na naszą wiarę. To zaledwie mała cząstka tego, co w niektórych częściach świata cierpią chrześcijanie, a co może stać się i naszym udziałem – mówił w święto Przemienienia Pańskiego bp Grzegorz Balcerek.
 

Poznański biskup pomocniczy odprawił uroczystą mszę św. w sanktuarium Przemienienia Pańskiego. Stanowi ono część najstarszego poznańskiego szpitala, założonego przez Siostry Miłosierdzia św. Wincentego a Paulo. Bp Balcerek nawiązał w homilii do historii nawrócenia André Frossarda i przekonywał, że Bóg dopuszcza na nas różne udręki, byśmy upodobnili się do Chrystusa, a przez to zostali ogarnięci jeszcze większą chwałą.

Modlitwa to nie jest pociecha

„Dlaczego Chrystus przemienił się wobec wybranych Apostołów? Było to dla nich umocnienie na czas Męki, była to zapowiedź zmartwychwstania ciała Jezusa po strasznym sponiewieraniu przy biczowaniu, drodze krzyżowej i ukrzyżowaniu” – mówił bp Balcerek. Poznański biskup pomocniczy przekonywał, że błędem jest szukanie na modlitwie jedynie pociech i światła wewnętrznego.

„Mówią znawcy życia duchowego: tysiąc godzin modlitwy w pocieszeniu ma mniejszą wartość niż jedna godzina modlitwy w udręce, oschłości i ciemności. Ale jeśli Pan Jezus dopuszcza w naszym życiu takie chwile światła i radości – przyjmijmy je z pokojem i wdzięcznością” – zauważył bp Balcerek. Kaznodzieja porównał także codzienną Eucharystię do cudu przemienienia. „To się dokonuje przez wiarę, poza naszymi zmysłami, ale prawdziwie tak jest – uczestniczymy w cudzie przemienienia” – mówił biskup pomocniczy archidiecezji poznańskiej.

Zdjęcie: Szpital Kliniczny Przemienienia Pańskiego Uniwersytetu Medycznego im. Karola Marcinkowskiego w Poznaniu, fot. Wikipedia

Bp Balcerek pozdrowił szczególnie wszystkich chorych oraz dyrekcję, lekarzy, pielęgniarki i pracowników Szpitala Przemienienia Pańskiego, a także siostry szarytki opiekujące się sanktuarium.

Wybrane dla Ciebie

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze