fot. unsplash, filip andrejevic

Do Polski przyjadą żołnierze z 45 Komanda Royal Marines

Brytyjscy żołnierze, którzy przyjadą do Polski, to członkowie 45 Komanda piechoty morskiej (45 Commando), mającego bazę w Arbroath w Szkocji – poinformowało brytyjskie ministerstwo obrony.

Wysłanie do Polski dodatkowych 350 żołnierzy ogłosił w poniedziałek po południu brytyjski minister obrony Ben Wallace po rozmowach w Londynie z szefem polskiego MON Mariuszem Błaszczakiem, nie sprecyzował jednak wówczas, o jaką jednostkę chodzi.

350 żołnierzy Royal Marines z 45 Komanda zostanie wysłanych do Polski, jak ogłosił dzisiaj minister obrony Ben Wallace. Będą oni wspierać polskie ministerstwo obrony w zakresie wspólnych ćwiczeń, planowania awaryjnego i budowania potencjału w obliczu gromadzenia sił rosyjskich na granicy z Ukrainą. (brytyjskie ministerstwo obrony narodowej)

Minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak, fot. PAP/Leszek Szymański

Dziennik „Daily Telegraph” podał, że grupa żołnierzy z 45 Komanda Royal Marines miała wkrótce udać się na rutynowe ćwiczenia do Norwegii, ale została zamiast tego skierowana do Polski. Zapowiedź dodatkowego rozmieszczenia w Polsce żołnierzy odnotowały w poniedziałek po południu na swoich stronach internetowych wszystkie główne brytyjskie gazety. Zwracają one uwagę na fakt, że odbywa się to na mocy dwustronnego porozumienia, a nie w ramach NATO. „Rozmieszczenie wojsk zostało uzgodnione dwustronnie – co oznacza, że odbywa się poza strukturami NATO – i następuje kilka dni po tym, jak USA ogłosiły, że wyślą do Polski 1700 spadochroniarzy” – pisze „The Guardian”. Wskazuje na to również „The Times”, który cytuje wypowiedź Wallace’a z briefingu dla prasy, gdy mówił, że w „duchu solidarności” wojska zostaną wysłane do Polski, aby wysłać silny sygnał, iż oba kraje „stoją ramię w ramię”.

„The Times” oraz „Daily Mail” przywołują natomiast słowa Błaszczaka, który podkreślał, że tylko skuteczna polityka odstraszania może zniechęcić Rosję. „Doświadczenie historyczne mówi wprost: tylko zdecydowana polityka odstraszania zahamuje agresywną postawę rosyjską. Historycznie rzecz ujmując, możemy wskazać wiele przykładów tego, że polityka uległości tylko rozzuchwalała agresora” – mówił szef MON.

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze