
fot. unsplash
Gdzie się modlić?
Być może zastanawiasz się, czy modlitwa w tramwaju lub na ulicy jest w porządku wobec Boga. Jednak, czy miejsce tak naprawdę ma znaczenie? Może liczy się coś zupełnie innego…

fot. Artur Reszko, PAP
Jak czytamy w Katechizmie Kościoła Katolickiego:
Miejscami najbardziej sprzyjającymi modlitwie są: osobiste lub rodzinne oratorium, klasztory, sanktuaria pielgrzymkowe, a przede wszystkim kościół, który jest właściwym miejscem modlitwy liturgicznej dla wspólnoty parafialnej oraz uprzywilejowanym miejscem adoracji eucharystycznej (KKK 2696).
>>> Jechał autobusem i odmawiał różaniec
Warto podkreślić tutaj wyrażenie „najbardziej sprzyjającymi”. Nie oznacza to jednak, że jedynymi właściwymi czy „liczącymi się”. Św. Jan Chryzostom Pasek stwierdził:
Bóg nie wstydzi się żadnego miejsca, wymaga tylko jednego: żarliwego umysłu i skromnej duszy. (…) Swój ołtarz postawisz sobie, gdzie zechcesz, jest to sprawa dobrej woli. Nie potrzebujesz klękać, nie musisz bić się w piersi; nie wznoś ku niebu rąk, lecz ochoczą myśl. Nic ci wtedy nie zabraknie do modlitwy.

fot. unsplash
Najbliżej Boga możemy poczuć się, obcując z Nim samym, gdy jest wystawiony w Najświętszym Sakramencie. Prawda jest jednak taka, że większość z nas nie udaje się codziennie do kościoła na adorację. Najczęstszym miejscem modlitwy jest dla dom. Warto więc postarać się i zorganizować w nim jakiś spokojny, ustronny kącik, aby tam w pełni skupienia, nie będąc rozproszonym, oddać się rozmowie z Bogiem.
>>> Grzech zaniedbania, którego bardzo żałuję…
Odpowiednie miejsce to tak naprawdę jedynie ćwierć sukcesu. Przede wszystkim liczy się wnętrze – gotowość serca na wewnętrzne wyciszenie, zatrzymanie. Św. Ignacy Loyola wyróżnił jego dwa rodzaje, które wzajemnie na siebie wpływają. Mowa tu o wyciszeniu porannym i wieczornym. W swoich Addycjach do „Ćwiczeń duchowych” wskazał:
po położeniu się do łóżka, kiedy już mam zasypiać, [trzeba mi] przez czas [potrzebny na odmówienie] jednego Zdrowaś Maryjo pomyśleć o godzinie, o której powinienem wstać i po co; [trzeba też] w skrócie zebrać ćwiczenie, które mam odprawić (nr 73); ilekroć się obudzę, nie dam miejsca tym lub innym myślom, [lecz] natychmiast skieruję umysł na to, co mam kontemplować (nr 74).
„Jakość” wyciszenia wieczornego, które w trakcie snu dzięki podświadomości rozwija się, wpływa więc bezpośrednio na „jakość” wyciszenia porannego.
>>> Masz przed sobą dłuższą drogę? Ta modlitwa jest dla Ciebie!

fot. unsplash
>>> Czy warto się modlić, skoro Opatrzność czuwa?
Podsumowując, dobrze możesz modlić się wszędzie. Najlepiej, kiedy jest to miejsce ustronne, w którym nie ulegniesz rozproszeniu. Nie jest to jednak warunek konieczny, najważniejsze, abyś wyciszenie miał w swoim sercu. Pamiętaj, modlitwa jest darem od Boga danym człowiekowi z Jego nieograniczonej miłości. Staraj się korzystać z niego jak najczęściej.
Wybrane dla Ciebie
Czytałeś? Wesprzyj nas!
Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!
Zobacz także |
Wasze komentarze |