5 katolickich żartów, które bawią do łez
„Zazwyczaj radości chrześcijańskiej towarzyszy poczucie humoru” – napisał papież Franciszek w encyklice Gaudete et exultate (126). Śmiech i dobry humor powinien towarzyszyć każdemu z nas. Dlatego proponujemy wam kilka katolickich kawałów, które mogą poprawić wam humor.
List do Rzymian
Do nieba przyszedł Martin Luther King, Dalajlama XIV i Benedykt XVI. Pierwszy na sąd wchodzi Martin Luther King. Pierwsza godzina, druga, trzecia… Wychodzi, ociera czoło i mówi: „Czyściec”. Wchodzi Dalajlama. Sąd trwał cały dzień. Wychodzi, ociera czoło i mówi: „Czyściec”.
Wchodzi Benedykt XVI, mijają godziny, nie wychodzi. Minął dzień, nie wychodzi. Drugi dzień, nic. Trzeci dzień, nic się nie dzieje. Pod wieczór, kiedy oczekujący byli już mega znużeni, widzą ruch w bramie nieba. Wychodzi święty Paweł, ociera czoło i mówi: „List do Rzymian do poprawy!”.
>>> Katolickie memy mogą także ewangelizować [ROZMOWA]
Kamień
Powiedział Jezus: „Kto z was jest bez grzechu, niech pierwszy rzuci w nią kamieniem…”
Z tłumu wylatuje niewielki kamień, Magdalena dostaje nim w głowę.
Jezus po chwili mówi: „Mamoooo, jak Ty mnie czasem denerwujesz…”.
Rekolekcje
Co będzie robił w niebie Benedykt XVI?
Głosił rekolekcje dla Trójcy Świętej.
>>> 7 naprawdę śmiesznych, katolickich memów
Wino
Po weselu w Kanie Galilejskiej wszyscy leżą skacowani, w pewnej chwili z jednego końca sali słychać głos:
– Wyślijcie kogoś po wodę!
Na to głos z drugiego końca sali:
– Tylko nie Jezusa!
>>> Najlepsze żarty Jana XXIII
U bram
Święty Piotr przychodzi do Boga i mówi:
– Panie Boże, do bram nieba puka ateista. Co mam mu powiedzieć?
– Powiedz mu, że Mnie nie ma.
Wybrane dla Ciebie
Czytałeś? Wesprzyj nas!
Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!
Zobacz także |
Wasze komentarze |