zdj poglądowe, Fot. screen/vod tvp

Kotka, która polubiła… maryjną kapliczkę!

Gdzie kot szuka „świętego spokoju”? Okazuje się, że przy maryjnej kapliczce! Tak przynajmniej robi Józefina – kotka mieszkająca w Puszczy Kampinoskiej.

>>> Dlaczego w Biblii nie ma kotów?

Józefina, niezwykle „uduchowiona” kotka, była jedną z kocich bohaterek jednego z odcinków programu „Sekretne życie kotów”. Mieszka w lesie, w sercu Puszczy Kampinoskiej. Razem z nią mieszka też druga kotka – Mruczka – i mnóstwo psów. Całą ferajną opiekuje się Dorota, która prowadzi w tym miejscu hotel dla psów. Jak się okazało, Józefina dość często znika z domu, ucieka do lasu. – To imię ją opisuje, to jest taka hrabina Józefina – opowiadała o swojej kotce Dorota. Specjaliści z „Sekretnego życia kotów” postanowili pomóc Dorocie w znalezieniu odpowiedzi na pytanie, dlaczego Józefina tak często znika z domu oraz gdzie się wtedy udaje.

Fot. screen/tvp vod

>>> Gdy ksiądz mówił do parafian, kot stał się… gwiazdą internetu [WIDEO]

Kotka została ubrana w specjalne szelki z kamerą i w lokalizator. I w takim rynsztunku była obserwowana przez całą dobę przez specjalistów z programu. Okazało się, że Józefina niekoniecznie dobrze dogaduje się z psami. Jeden ze szczeniaków chciałby bardzo często bawić się z Józefiną – a ona nie ma na to zbytnio ochoty. A jak pojawia się jeszcze więcej, to już w ogóle ucieka do lasu, by szukać „świętego spokoju”. Obecność tak wielu drapieżników w otoczeniu kota jest dla niego bardzo dużym wyzwaniem – wyjaśniła Dorocie Jagna Kudła, specjalistka „Sekretnego życia kotów”. Zaskakującym odkryciem dla właścicielki kotki było to, gdzie jej zwierzak odnajduje ów spokój. Okazało się, że jej ulubionym miejscem jest… leśna kapliczka maryjna! Prowadzący zapytał Dorotę, czy poznaje to miejsce. – Oczywiście! Maryjka! – odpowiedziała. A potem usłyszała, że jest to jedno z ulubionych miejsc Józefiny.

Wybrane dla Ciebie

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze