fot. Karolina Binek

Tutaj można poczuć świąteczny klimat. Odwiedzamy bożonarodzeniowe jarmarki [GALERIA]

Obecnie w prawie każdym mieście w Polsce oraz za granicą w okolicach świąt Bożego Narodzenia można wybrać się na okolicznościowy jarmark. Nie inaczej jest w Poznaniu i we Wrocławiu, dokąd wybrała się Karolina Binek. 

Pierwsze odbywające się na zewnątrz jarmarki bożonarodzeniowe pojawiły się w Niemczech już pod koniec XIV w, a w Austrii nawet 100 lat wcześniej. Wtedy to już na początku grudnia lokalni rzeźnicy oraz producenci serów zaczynali wystawiać swoje produkty na straganach. Możliwość kupienia świeżych wyrobów w centrach miast cieszyła się dużym zainteresowaniem miejscowej ludności. Ludzie już na początku srogiej zimy mogli bez problemu zaopatrzyć się w zapasy na święta.  

>>> Wspólnota Sant’Egidio. Dzięki ubogim zbliżamy się do Boga [REPORTAŻ]

Z biegiem czasu do wystawców dołączyli także rzemieślnicy zajmujący się produkcją zabawek oraz koszów z wikliny, a później także cukiernicy.  

Dziś jarmarki bożonarodzeniowe popularne są na całym świecie. Pojawiają się zarówno w tych większych, jak i w mniejszych miastach i miejscowościach. Niektóre z nich trwają od listopada nawet do stycznia, a inne tylko jeden dzień. Jednak niemal na wszystkich z nich pojawiają się nie tylko wyroby rzemieślnicze i cukiernicze, lecz także karuzele czy domki Świętego Mikołaja. Zdarzają się nawet świąteczne przedstawienia. Oczywiście nie może zabraknąć też pierników, owoców w czekoladzie czy grzanego wina.  

Bajkowy Lasek we Wrocławiu 

Najsłynniejszym jarmarkiem w Polsce jest ten odbywający już od XVI w. we Wrocławiu. Na początku trwał on tylko jeden dzień, dopiero od niedawna można go odwiedzać przez ponad miesiąc. Co ciekawe, duża część pojawiających się na nim straganów pochodzi z Niemiec, a budowla, którą można podziwiać na placu Solnym wygląda niczym typowy bawarski domek. Również wiatrak z trzykondygnacyjną szopką został wybudowany u naszych zachodnich sąsiadów.  

>>> Dlaczego Boże Narodzenie obchodzimy w grudniu? [ROZMOWA]

Wrocławski jarmark jest także największym w Polsce, gdyż można nim znaleźć ponad 100 stoisk. Oprócz polskich wyrobów bez problemu dostaniemy tam ukraińską chałwę, litewskie wędliny czy biżuterię z Afryki. Bogata jest także oferta gastronomiczna – są wyroby z grilla, gofry, pieczone kasztany, czekolada czy herbata. 

fot. Karolina Binek

Wrocław znany jest też z krasnali. Tylko w okresie świątecznym w mieście można znaleźć krasnala Prezentusia, dlatego warto się za nim rozglądać. Ja niestety go nie znalazłam, ale może poszczęści mi się w przyszłym roku. 

Tegoroczny jarmark wrocławski trwa od 19 listopada do 31 grudnia. 

>>> Sebastian Zbierański: święta odarte z boskości [FELIETON]

Betlejem Poznańskie 

Betlejem Poznańskie to nic innego jak poznański jarmark bożonarodzeniowy. Co roku odbywa się na placu Wolności, przez co jest zdecydowanie mniejszy niż też wrocławski. Chyba najsłynniejszą jego atrakcję stanowi karuzela, która pochodzi z 1946 r., a której obecnie nie można zobaczyć. Są za to inne atrakcje – mikołajowa kolejka, budowla, która, podobnie jak ta we Wrocławiu, przypomina bawarski domek czy też szopka. W Betlejem Poznańskim oczywiście spróbujecie też owoców w czekoladzie, oscypka z grilla i pierników, a także kupicie ciepłe skarpety i wyroby rzemieślnicze. Z pewnością każdy znajdzie tutaj coś dla siebie. 

>>> Te bombki zamawiali Jan Paweł II i Walt Disney [RELACJA]

fot. Karolina Binek

Galeria (86 zdjęć)

Wybrane dla Ciebie

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze