wykres biuro praca

Fot. pixabay

Sondaż: 40 proc. Polaków więcej myśli o sensie życia, tylko 7 proc. częściej się modli

Aż 38% Polaków przyznaje z głębokim przekonaniem, że obecny okres spowodował u nich refleksję nad sensem życia. 29% z takim samym, głębokim odczuciem deklaruje, że to wiara w Boga pomaga przeżyć im pandemię. Takie wyniki przyniosło badanie przeprowadzone wśród czytelników portalu Onet.pl. Jednak takie refleksje tylko częściowo przekładają się na praktyki religijne: tylko 7% Polaków obecnie więcej się modli, a 17% deklaruje, że zamierza.

Aż 43% z nas absolutnie wierzy, że pandemia ujawniła bezradność człowieka wobec natury.

Możemy liczyć na rodzinę

81% badanych zadeklarowało (67% z głębokim przekonaniem), że to rodzina jest dla nich opoką w okresie epidemii. „W naszej kulturze, jak widać, na rodzinę możemy liczyć w każdej sytuacji. To zdaje się jest wynik bez precedensu w skali Europy. Nasze społeczeństwo zawsze charakteryzowało się silnymi więzami rodzinnymi, ale w godzinie próby te więzy stają się, jak sądzimy, jeszcze silniejsze” – zwraca uwagę analityk badań.

Aż 67% społeczeństwa jest pewne, że otrzyma pomoc od swojej rodziny. Badania dowodzą, że ani organizacje kościelne (3%) ani lokalne władze (8%) nie wzbudzają z głębokim przekonaniem poczucia zaufania czy poczucia bezpieczeństwa. Czytelnicy Onetu nie są przekonani, że z tej strony można liczyć na pomoc w chwili epidemii. Zdecydowanie większą nadzieję pokładamy w pomocy sąsiedzkiej: głębokie przekonanie, że może na nią liczyć zadeklarowało 25% badanych.

>>> USA: coraz mniejszy odsetek Amerykanów uważa się za chrześcijan

Skutki epidemii dotykają najgłębszych podstaw tożsamości człowieka

– Te badania dowodzą, że skutki epidemii dotykają najgłębszych podstaw tożsamości człowieka. Dotykają kwestii wpływających na to, jakie wartości przyjmujemy i w jakim kierunku kształtujemy nasze życie – ocenia ks. dr Wojciech Sadłoń, Dyrektor Instytutu Statystyki Kościoła Katolickiego (ISKK). – Epidemia przekonuje, że jako ludzie nie jesteśmy samowystarczalni. Za poczuciem bezradności i ograniczenia może pojawić się większa potrzeba szukania transcendencji. Warto jednak pamiętać, że świat ludzkich wartości zmienia się bardzo powoli – dodaje szef ISKK.

Najmłodsi najbardziej skorzy do refleksji

Badania pokazały, że grupą wiekową najbardziej skłonną do refleksji nad sensem życia w obliczu pandemii nie są seniorzy, ale osoby najmłodsze, w wieku 18-24. Aż 44% osób poniżej 24 roku życia więcej myśli o sensie egzystencji podczas szalejącej pandemii.

>>> Badania CBOS wykazały, jaka jest religijność młodych Polaków

Ks. Wojciech Sadłoń zauważa, że społeczeństwo polskie pod względem religijności staje w obliczu koronawirusa zupełnie w innej sytuacji niż zachodnie społeczeństwa, bowiem religijność Polaków jest nieporównywalnie wyższa niż np. Hiszpanów, Niemców czy Francuzów.

– W takiej perspektywie, poszukiwanie sensu życia może ożywić lub pobudzić religijność ograniczoną wyłącznie do powierzchownej wiedzy przekazywanej np. na lekcjach religii. Ponadto warto też pamiętać, że polski katolicyzm okazywał się szczególnie sprawczy właśnie w momentach zagrożenia oraz różnych form społecznego ograniczenia – zaznacza dyrektor ISKK.

Badanie przeprowadzono w dniach 11-14 kwietnia na liczącej 1304 osoby reprezentatywnej próbie losowej dorosłych mieszkańców Polski.

Wybrane dla Ciebie

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze