fot. unsplash

Hiszpania: 15-latek zabił swoją rodzinę z powodu szlabanu na internet

Policja zatrzymała w Elche (Walencja) 15-latka o imieniu Santiago, który we wtorek zabił całą swoją rodzinę, gdy rodzice ukarali go odcięciem od internetu za złe stopnie w szkole. Obecnie jednostka ds. zabójstw bada sprawę. Gmina Elche ogłosiła 3 dni żałoby.

Jak potwierdzili sąsiedzi, do tragedii doszło we wtorek, kiedy w domu nieletniego wybuchła kłótnia o jego brak postępów w nauce. Santiago nie zdał egzaminów z pięciu przedmiotów. Oprócz tego, rodzice zarzucali mu brak pomocy w pracach polowych. Matka postanowiła ukarać syna odcięciem od sieci Wi-Fi i odebraniem wideo-konsoli do gier.

>>> Karolina Binek: być internetowym ekspertem od wszystkiego [FELIETON]

Wtedy chłopiec wziął strzelbę myśliwską nalężącą do ojca i dwa razy wystrzelił do matki powodując jej śmieć. Potem zastrzelił młodszego, 10 -letniego brata usiłującego uciec z domu, a następnie oddał trzy śmiertelne strzały do powracającego z pracy ojca. Zwłoki zabitych ukrył w szopie, układając ciała jedno na drugim – według dziennika „ABC”, który powołał się na źródła policji.

Według policji nie wyraził żadnej skruchy

Przez kilka dni mieszkał w domu sam, grając na konsoli, a nawet odpowiadając na wiadomości przez WhatsApp z telefonu matki. W szkole wytłumaczył swoją nieobecność rzekomym zachorowaniem na Covid-19. Kiedy do domu przyszli krewni zaniepokojeni brakiem wiadomości od rodziny, wyznał: „Zabiłem ojca, matkę i brata. Pokłóciliśmy się o oceny w szkole”. Według policji, nie wyraził najmniejszej skruchy z powodu swoich czynów.

„Matka odebrała mu telefon komórkowy, tablet i to padło mu na głowę” – powiedziała sąsiadka Angelita, cytowana przez „ABC”.

Według kolegów szkolnych, Santiago zawsze był spokojny i nieśmiały. „Nigdy nie widzieliśmy, aby się z kimś kłócił albo był na kogoś zły” – powiedzieli. „To straszne i trudne do wyjaśnienia wydarzenie, całe miasteczko jest skonsternowane” – powiedział burmistrz Carlos Gonzalez, który ogłosił trzydniową żałobę.

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze