Muszla wyznaczająca drogę do Santiago, fot. Maciej Kluczka/Misyjne Drogi

Niemcy: powstała baza znaków pielgrzymkowych, które były używane w średniowieczu

W Niemczech utworzono bazę danych znaków pielgrzymkowy, których tradycja sięga średniowiecza. Jednym z najpopularniejszych takich symboli jest muszla św. Jakuba, którą zawieszali na swych strojach pątnicy zdążający do Santiago de Compostela w Hiszpanii. Ale podobnych znaków było i jest oczywiście znacznie więcej i obecnie postanowiono je zebrać w jednej bazie.

Średniowieczni pielgrzymi z dumą zawieszali na swoich szatach znaczki charakterystyczne dla poszczególnych sanktuariów. Najczęściej były to tabliczki lub wizerunki świętych, które wieszano na szyi. Bodaj pierwszym takim znakiem w Europie była od XI wieku muszla św. Jakuba, wyróżniająca pielgrzymów udających się do grobu św. Jakuba w Santiago de Compostela w północno-zachodniej Hiszpanii.

W czasach powszechnego analfabetyzmu na naszym kontynencie w średniowieczu znaki pielgrzymkowe były pierwszym obrazkowym środkiem masowego przekazu w Europie Zachodniej – czytamy na nowo uruchomionej stronie www.pilgerzeichen.de. Naukowcy, a także osoby interesujące się historią pielgrzymek znajdą tam wiadomości na temat ośrodków pielgrzymkowych, miejsc, w których odkryto symbole pątnicze, a w zakładce „Testimonien” (Świadectwa) umieszczono np. fragmenty kronik lub ksiąg rachunkowych.

>>> Odkrywamy Camino de Santiago#2: zawsze miej przy sobie podpaski, czyli kilka rad dla pielgrzymów

santiago de compostela
Fot. pixabay

Miejsca pielgrzymkowe

Ocenia się, że swoje specjalne znaki miało 500 miejsc pielgrzymkowych, choć dziś nie wszystkie są one znane. Widnieją na nich zazwyczaj wizerunki świętych związanych z danym sanktuarium. Ich funkcja była raczej „znakiem rozpoznawczym” pątników. Byli oni pod ochroną Kościoła, mogli również korzystać z pewnych ulg, np. bezpłatnych noclegów lub wyżywienia.

Wytwarzanie i sprzedaż znaków pielgrzymkowych prowadził każdy Kościół miejscowy, w którego obrębie działało dane sanktuarium. Niekiedy była to produkcja masowa. Np. w 1466 roku podczas dwutygodniowych uroczystości w niemieckim klasztorze Einsiedeln rozprowadzono prawie 130 tys. takich znaków po dwa fenigi każdy. Podobnie było w Akwizgranie, a pielgrzymi, którzy w 1520 przybyli do wizerunku Matki Bożej w Ratyzbonie, zawieźli do swoich domów 10 000 pamiątkowych znaków.

>>> Belgijska rodzina królewska na szlaku Camino de Santiago

Od XIV wieku znaki pielgrzymkowe stanowiły także ozdobę dzwonów. Taki symbol, wyciśnięty na glinianej formie dzwonu, odbijano później na jego oryginale z brązu. Ogółem w późnym średniowieczu wydano miliony znaków pielgrzymkowych, do dziś znaleziono ich ok. 20 tysięcy. Ich tradycja wygasła w czasach reformacji. W późniejszych latach na ich miejsce niektóre sanktuaria zaczęły wybijać specjalne monety.

Znaki pielgrzymkowe gromadził przez ponad 40 lat Niemiec Kurt Köster (1912-86), późniejszy dyrektor generalny Biblioteki Niemieckiej we Frankfurcie nad Menem (w latach 1959-75). Jego zbiór liczył ok. 6 000 egzemplarzy. Prace nad naukowym jego opracowaniem dla Internetu rozpoczęto w 2002 roku.

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze