żywy Kościół
Żywy, ewangeliczny Kościół
Określenie „żywego Kościoła” pojawiło się pod wpływem soborowej Konstytucji o Kościele „Lumen Gentium”. Gdzie czytamy, że „każdy człowiek świecki winien być wobec świata świadkiem zmartwychwstania i życia Pana Jezusa i znakiem Boga żywego. Wszyscy razem i każdy z osobna winni żywić świat owocami duchowymi i napełniać go takim duchem, jakim ożywieni są owi ubodzy, łagodni i pokój czyniący, których Pan nazwał w Ewangelii błogosławionymi” (38). To znaczy, że chodzi o wspólnotę wierzących, zgromadzoną wokół Chrystusa i napełnioną Duchem Świętym. To On jest gwarantem jedności i wspólnoty między ludźmi. „Kościół żywy” jest więc tam, gdzie ludzie wierzący trwają we wspólnotach, budując życie z Bogiem w sobie i wokół siebie.
„Kościół nie jest aparatem, nie jest tylko instytucją ani też jedną ze zwykłych kategorii socjologicznych (…). Jest istotą żyjącą” — pisał Benedykt XVI.
Chrystus posługuje się ludźmi. Niedoskonałymi, grzesznymi, na życiowych zakrętach, szukającymi swojego miejsca, słowem — takimi jak większość z nas. I do tego posługuje się nami teraz. Nie kiedyś. Teraz. Dlatego tak ważne jest, by ile w nim być i nim żyć. Żyć tak, by nasza życiowa postawa prowokowała innych do pytań o to, skąd bierzemy nadzieję, życzliwość i radość. Wtedy dopiero stajemy się żywym Kościołem, w którym kapłani, osoby konsekrowane i wierni świeccy dzielą się odpowiedzialnością za wspólnotę i wzajemnie się inspirują do działania dla jej dobra.
Zobacz wszystkie wpisy dotyczące żywy Kościół