fot. EPA/Gustavo Amador

„Upadajmy wszyscy wraz” – czyli o klękaniu słów kilka

Ostatnio omawiany był temat gestu pochylenia głowy i ciała w liturgii. Kolejnym gestem, nad którym należy się zatrzymać z racji tego, że – uogólniając – znajduje się on w tej samej podgrupie tych znaków, jest przyklęknięcie.

>>> Gesty pochylenia głowy i ciała. Co oznaczają w liturgii?

Dlaczego przyklęknięcie ma wiele wspólnego z gestem pochylenia głowy i ciała? Oba te gesty mają podobny cel – wyrażenie szacunku i oddanie czci. Jednak przyklęknięcie jest nieco „większą” oznaką takiego hołdu. Kiedy przyjrzymy się tekstom Pisma Świętego, to od razu zauważymy, że gest przyklęknięcia – jako wyraz uwielbienia Boga – nie był ludziom obcy. Oto psalmista wzywa: „Klęknijmy przed Panem, który nas stworzył!” (Ps 95, 6). W chrześcijańskiej liturgii, ale i w innych formach pobożności, gest przyklęknięcia jest znakiem uniżenia się, na wzór grzesznika z Ewangelii, który bał się spojrzeć na Pana i błagał Go o miłosierdzie (Łk 18, 9-14). Nic więc dziwnego, że w obecnej liturgii Kościoła znak ten wykonujemy wtedy, gdy przechodzimy przed Najwyższym:

– po przyjściu do ołtarza w procesji wejścia i przed odejściem od niego, gdy w prezbiterium przechowywany jest Najświętszy Sakrament (OWMR, nr 274);

– jeśli mijamy tabernakulum z Najświętszym Sakramentem (poza przypadkiem procesji), to wykonujemy w stronę miejsca przechowywania tegoż Sakramentu gest przyklęknięcia (CLPB, 71);

– jeśli przechodzimy przez środek ołtarza, na którym jest wystawiony Najświętszy Sakrament (w puszcze lub w monstrancji), lub gdy na ołtarzu spoczywają święte Postacie w trakcie mszy św. od ich konsekracji (OWMR, 274);

– jeśli przechodzimy przed krzyżem od jego uroczystego wniesienia do kościoła w Wielki Piątek aż do rozpoczęcia wigilii paschalnej w Wielką Sobotę (OWMR, 274);

– ponadto kapłan przyklęka w trakcie liturgii po podniesieniu Hostii i kielicha oraz przed Komunią świętą (OWMR, 274).

kościół church
fot. unsplash

>>> Z pasji do liturgii

Co oznacza przyklęknięcie?

Widać więc, że gest ten obowiązuje sensu stricto względem Boga. To właśnie odróżnia go od postawy klęczącej, którą czasem wykonuje się względem człowieka (np. ministranci podchodzący do biskupa w celu zasypania kadzidła w liturgii pontyfikalnej przed Ewangelią, z racji na to, iż biskup wówczas siedzi, klękają przed nim na dwa kolana).

Jak jednak ten gest poprawnie wykonywać? Przede wszystkim należy pamiętać, że nie wolno czynić tego niedbale. Trzeba spokojnie zgiąć prawe kolano do ziemi (OWMR 274). Tego gestu można uczyć się od starszych ludzi, którzy, mimo swych niedogodności, z pokorą i namaszczeniem często zmuszają swoje osłabła kolana do krótkiego przyklęknięcia. Benedyktyn, Cassian Folsom, widzi w tym znak szczególnej miłości do Pana Boga.

Dlatego, wchodząc do kościoła, przywitajmy Gospodarza i z racji na to, że jest On od nas większy, przyklęknijmy, aby uczcić tego, który nas tak umiłował, że nie tylko za nas umarł i zmartwychwstał, ale też obiecał, że nas nigdy nie opuści. Nic więc dziwnego, że Kościół głosem Soboru Watykańskiego II (1962-1965) powiedział: „Chrystus jest zawsze obecny w swoim Kościele” (KL, 7).

Tekst dzięki: Z pasji do liturgii

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze